Chemia do miłości ma bardzo dużo. Gdyby nie związki chemiczne, które są w Twoim ciele, stan zakochania może w ogóle by nie istniał. Co to jest chemia miłości? Jakie to związki i co takiego robią?
Są to hormony i neuroprzekaźniki. Jeden z najważniejszych, od którego zaczyna się fascynacja drugą osobą, ponieważ „kontroluje” pozostałe związki to 2-fenyloetyloamina. Ta substancja o trudnej do zapamiętania nazwie, wpływając na inne powoduje szybsze bicie serca, rozszerzenie źrenic, drżenie głosu, rąk i zaczerwienienie twarzy, czujesz „motyle w brzuchu” czy „ ucisk” w żołądku. Pochodne tego związku działają jako hormony i neuroprzekaźniki.
Dopomina to neuroprzekaźnik odpowiedzialny za nasze emocje i wydzielanie niektórych hormonów. Nazywana jest „cząsteczką szczęścia”, ponieważ to dzięki niej odczuwamy przyjemność. To ona powoduje, że z ukochaną osobą chcesz być w ciągłym kontakcie. Myślisz o niej stale, chcesz ją widzieć, więc szukasz pretekstu do spotkania, pragniesz ją słyszeć, więc dzwonisz pod byle pretekstem itd. Dzięki niej widzisz świat w „różowych okularach”, czujesz euforię i pewność siebie.
Noradrenalina to hormon, który podniesie Ci ciśnienie krwi i przyspieszy bicie serca na widok ukochanej osoby. Skurczą się naczynia krwionośne, co zwiększy wrażliwość skóry i każdy dotyk będzie przyjemny. To, że pamiętasz wszystko co robiliście i każdy szczegół wyglądu, to również działanie tego hormonu.
Co to znaczy, że między zakochanymi „iskrzy”? „Iskrzy” gdy kogoś dotykasz, widzisz i słyszysz. Iskrzenie to przechodzenie impulsów elektrycznych z narządów zmysłów czyli dotyku, słuchu, wzroku, do mózgu. W mózgu impulsy te są przetwarzane i zaczynasz porównywać ideał ten, który masz w głowie z tym rzeczywistym. Jeżeli jeden od drugiego zbytnio nie odbiega, Twój organizm zaczyna produkować opisane wyżej hormony.
Co się dzieje, gdy fascynacja się kończy a ukochanej osoby już nie ma, albo miłość nie jest odwzajemniona? Taki stan to też działanie związku chemicznego, który nazywa się serotonina. Spadek poziomu tego hormonu powoduje, że tracisz apetyt, nic Ci się nie chce, wpadasz w depresję, nie możesz spać i dopadają Cię „czarne myśli”. Jego wahania mogą być duże nawet w ciągu jednego dnia. Jeżeli jednak hormon ten jest na właściwym poziomie, to wszystko wraca do normy.
„Chemia miłości” z pewnością podoba Ci się bardziej niż ta przerabiana na lekcji. W szkole musisz się jej uczyć i nie zawsze ją rozumiesz. Tej, której doświadczasz w stanie zakochania nie musisz się uczyć, ale warto ją rozumieć. 😳