Węgiel kojarzy się głównie z kopalniami i z surowcem, którym można palić w piecach. Od dawna wiadomo, że powstrzymuje biegunkę i można z niego zrobić maseczkę na twarz. Nie dlatego, żeby była czarna, ale oczyszczona z toksyn, bakterii, zrogowaciałego naskórka, sebum itd.
Nie dość, że ma wiele zalet, to jest też surowcem naturalnym i łatwym do przygotowania kosmetyków również domowymi sposobami.
Te właściwości węgla zadecydowały o jego coraz szerszym wykorzystaniu w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym, a nie tylko węglowym, chemicznym czy energetycznym.
Węgiel aktywny, czyli ten w czystej postaci znany był w przemyśle chemicznym od dawna. Z powodu swoich właściwości adsorpcyjnych jest szeroko wykorzystywany. W postaci filtrów znajduje się nawet w sprzęcie gospodarstwa domowego, np. w odkurzaczach, pochłaniaczach pary. Wiele urządzeń stosowanych w medycynie ma również filtry z wkładem węglowym.
Przed szerokim zastosowaniem w kosmetyce znalazł swoje miejsce w farmacji. Znamy go jako lek pochłaniający toksyny w układzie pokarmowym. Stosowany jest nie tylko jako lek przeciwbiegunkowy, ale również jako odtrutka w różnego rodzaju zatruciach. Z pewnością niejednokrotnie uratowała życie niejednemu zatrutemu człowiekowi. Jest on bezpieczny w stosowaniu, ponieważ nie wchłania się z przewodu pokarmowego. To w przypadku zatruć jest bardzo ważną właściwością. Pozwala uniknąć wielu, często niebezpiecznych działań niepożądanych jakie wykazują leki. Rzadko jest powodem alergii.
Moda na produkty naturalne jest coraz większa. Węgiel wykorzystywany w kosmetyce jest produktem naturalnym. Jest to również substancja bardzo bezpieczna w stosowaniu.
Najlepiej efekty jego działania widać u osób, które mają cerę tłustą i trądzikową (więcej tutaj). Z łatwością wchłania sebum, bakterie i łagodzi stany zapalne będące wynikiem działania tych ostatnich. Przyczyną stanów zapalnych jest też zanieczyszczenie powietrza (przeczytaj ten artykuł). Cząsteczki węgla doskonale sobie z nim radzą.
Czarne maseczki z Carbo medicinalis stosowane były od lat przez młodzież. Nie można ich było kupić w sklepach kosmetycznych i w aptekach. Robiono je domowym sposobem wysypując zawartość kapsułek leku przeciwbiegunkowego lub rozcierając z kremem tabletki. Przygotowując w ten sposób maseczkę samemu, trzeba pamiętać o tym, że niektóre składniki kremu mogą nie działać. Z racji absorpcyjnych właściwości mogą być wchłonięte przez cząsteczki węgla.
Dzisiaj można kupić gotowe maseczki, szampony, odżywki do włosów, mydła, żele pod prysznic, a nawet peelingi. W połączeniu z innymi składnikami kosmetyków węgiel wspomaga ich działanie np. składniki maseczki do włosów będą doskonale odżywiały skórę głowy, pomagały w układaniu fryzury a dodatek węgla sprawi, że włosy będą oczyszczone z pozostałości kosmetyków używanych do stylizacji włosów.
Ostatnio pojawiła się na rynku nawet pasta do zębów, doskonale wybielająca i czyszcząca zęby z osadu z kawy, herbaty, owoców itd. W odróżnieniu od innych past, nie powoduje uszkodzenia szkliwa.
Węgiel stosowany w kosmetykach choć ma kolor czarny i wiadomo, że bardzo brudzi podczas dotknięcia, nie powoduje przebarwień, ponieważ stosowany jest w postaci pyłu. Nie tylko nie powoduje przebarwień, ale doskonale oczyszcza skórę nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej.
Potrzebujesz receptury na maseczkę? Zajrzyj do artykułu pt. Domowe SPA.
Stosowałaś kosmetyki z węglem aktywnym? Może sama je zrobiłaś?
Podziel się doświadczeniami z innymi.