Zwykły spacer może być przyczyną wielu niebezpiecznych chorób, szczególnie jeśli znajdziesz na ciele kleszcza. Bardzo ważna rzeczą jest, aby pozbyć się kleszcza w prawidłowy sposób. Większość z tych małych pajęczaków przenosi groźne choroby, takie jak borelioza, zapalenie mózgu, ropne zapalenie skóry, erlichioza i inne. Ich objawy to: uczucie ciągłego zmęczenia, zaburzenie pracy serca, nerek, układu odpornościowego, nerwowego, depresja itp. Warto zatem wiedzieć jak temu zapobiec i pozbyć się kleszcza w całości.
Najpierw jednak pomyśl o profilaktyce, czyli spryskiwaniu ciała i ubrań aerozolem ze środkami odstraszającymi kleszcze. Najlepiej zrobić to przed każdym spacerem do lasu, parku czy gdziekolwiek, gdzie są tereny zielone. W aptekach jest wiele takich środków. Mają skład chemiczny, naturalny lub mieszany. Możesz je kupić głównie w postaci sprayu, ale można też spotkać bardzo wygodne w użyciu opaski nasączone olejkami eterycznymi. Olejki to substancje pochodzenia naturalnego, bezpieczne dla zdrowia. Pachną przyjemnie przez ponad 200 godz. Kleszcze nie lubią tego zapachu. Profilaktycznie można też przykleić na ubranie plaster. Jest on również nasączony naturalnymi substancjami odstraszającymi. Dostępne są też kremy, którymi smarować możesz odkryte części ciała np. ręce, szyje i twarz. Plastry, opaski, spraye i inne preparaty z reguły odstraszają też inne owady.
Po każdym spacerze trzeba koniecznie obejrzeć swoją skórę. Ugryzienia nie poczujesz, ponieważ kleszcz w swojej ślinie, oprócz drobnoustrojów chorobotwórczych, ma substancję znieczulającą. Jeżeli kleszcz wbił się w skórę, należy go jak najszybciej wyciągnąć. Pozbyć się kleszcza trzeba szybko i umiejętnie.
Służą do tego specjalne wyroby medyczne, które kupisz nie tylko w aptekach. Można to zrobić też zwykłą pęsetą, ale jeśli nie masz doświadczenia, możesz urwać część kleszcza, a jego głowa zostanie w Twojej skórze. Ona stanowić będzie nadal źródło zakażenia. W sprzedaży są specjalne pęsety, którymi łatwiej się posługiwać. Najłatwiej jednak pajęczaka usunąć za pomocą opatentowanego narzędzia, jakim jest haczyk Tick Twister Kleszczołapka. Zakłada się go między kleszcza a skórę i w opisany w instrukcji, bardzo łatwy sposób usuwa w całości. Dostępne są również pompki ssące np. Aspivenin. Za ich pomocą można też usuwać jad szerszeni i os. Pompka wyglądem przypomina strzykawkę (bez igły) i działa poprzez wyciąganie tłoczka. Jest jeszcze zestaw Kick the Tick, w którego skład wchodzi aplikator z substancją pokrywającą kleszcza trwałą powłoką. Ma to na celu ochronę przed rozerwaniem jego ciała. Po aplikacji można go wyciągnąć pęsetą wchodzącą w skład zestawu.
Po każdym usunięciu kleszcza skórę należy zdezynfekować, aby nie doszło do zakażenia miejsca ugryzienia. Przez kilka dni warto też obserwować to miejsce i sprawdzać, czy nie robi się rumień. Powiększające się każdego dnia zaczerwienienie może świadczyć o tym, że doszło do zakażenia np. boreliozą. Często nie jesteśmy świadomi zakażenia, a im szybciej dowiemy się o chorobie tym lepiej. Mniejsze będą uszkodzenia narządów, gdy leczenie zostanie wdrożone jak najszybciej. Rumienia na skórze, szczególnie powiększającego się, nie należy bagatelizować.
Test pod nazwą Tik’alert wykrywający boreliozę, można również zrobić samemu. Jeżeli jest pozytywny wizyta u lekarza będzie konieczna 🙂
Kleszcz to nie tylko „samo zło”. Jeśli chcesz wiedzieć co dobrego przyniesie w przyszłości dla medycyny zajrzyj tutaj.