Homeopatia to: magia, placebo, oszustwo, lekarstwo, naturalna metoda leczenia, okultyzm, a nawet działanie diabła. To tylko niektóre określenia dotyczące metody leczenia jaką jest homeopatia.
Tak wiele sformułowań świadczy o kontrowersjach, jakie wzbudza stosowanie środków homeopatycznych. Skrajnie różne opinie znajdziemy w środowisku lekarzy, farmaceutów, pacjentów, rodziców, a nawet w środowiskach katolickich.
Skąd tyle odmiennych poglądów?
Stąd, że leczenie homeopatią jest inne niż leczenie konwencjonalne. Przyzwyczajeni jesteśmy do schematu: choroba, lekarz, apteka, leki (chemiczne lub ziołowe), powrót do zdrowia. Leczenie homeopatyczne trwa dłużej i obejmuje człowieka jako całość a nie tyko tą jedną jego chorobę. Leczy się przyczynę choroby przez podawanie leków, pobudzających naturalne siły obronne organizmu.
Medycyna konwencjonalna leczy głównie objawy choroby np. katar – przez podanie kropli obkurczających śluzówkę nosa, kaszel – przez hamowanie odruchu kaszlowego lub upłynnienie wydzieliny oskrzeli, problemy ze snem – przez podanie środków nasennych itd. Są też wyjątki np. podanie antybiotyków (więcej tutaj i tutaj) zwalczających przyczynę choroby.
Homeopatia jest zupełnie inna i nie byłaby prawdopodobnie tak kontrowersyjną metodą leczenia, gdyby nie zastanawiał skład leków homeopatycznych. Składniki wykorzystywane do terapii, to substancje pochodzenia naturalnego: roślinnego, zwierzęcego i mineralnego. Większość stosuje się też w leczeniu konwencjonalnym. Często jednak składniki są dość dziwne np. mucha hiszpańska, pszczoła, rtęć, arsen, jad węża Surukuku, wątroba kaczki i in.
Jeszcze bardziej zastanawiająca w porównaniu do stosowanych powszechnie metod terapii jest ….. ilość substancji leczniczych zawartych w tabletce, kroplach, maściach, czopkach czy granulkach. Jest ona bardzo mała. Lek może być tak rozcieńczony, że nie posiada nawet jednej cząsteczki składnika, z którego jest „zrobiony”. 🙄 Ma on jednak swoistą energię, która powstaje w procesie otrzymywania takiego specyfiku. Do wody dodaje się na początku małą ilość składnika (składników) i rozcieńcza określoną ilość razy np. 10,100, 500, 1000 lub nawet więcej. Takie rozcieńczanie, nie polega tylko na przelewaniu z naczynia do naczynia. Taką czynność wykonuje się wstrząsając odpowiednią ilość razy naczyniem z roztworem. Wstrząsanie nazywa się potencjalizacją.
Czy „to” może działać? Okazuje się, że na niektórych chorych działa i to z powodzeniem.
Ogólna zasada terapii tą niekonwencjonalną metodą, polega na leczeniu objawów np. łzawienia oczu, czy kataru środkiem, który wywołuje u zdrowej osoby katar czy łzawienie.
Homeopatie zapoczątkował niemiecki lekarz Sebastian Hahnemann żyjący w XVIII w. Od tamtego czasu powstało wiele książek opisujących cały proces leczenia i powstawania leków. Homeopatia jest też obecna na uczelniach medycznych wielu krajów mimo, iż wzbudza wiele kontrowersji.
Jeśli chcesz sprawdzić skuteczność działania leków homeopatycznych, możesz to zrobić kupując je w aptece. Gotowe produkty dostępne są bez recepty.
Podziel się z czytelnikami swoją opinią. 🙂
Lekarze homeopaci są zrzeszeni w Towarzystwie Homeopatycznym. Zajrzyj na ich stronę a znajdziesz tam odpowiedzi na najpopularniejsze pytania.
http://www.lekarzehomeopaci.pl/homeopatia-najczesciej-zadawane-pytania-faq